Przylądek Kaliakra leży na południe od Rusałki. To dwukilometrowy cypel, który tworzą monumentalne, niemal pionowe skały, sięgające 70 m. Łączą się tutaj trzy żywioły: morze, powietrze i ziemia.
Z miejscem tym wiążą się trzy legendy. Jedna z nich tłumaczy występowanie w tym regionie niezwykłego różowego wapienia. Legenda głosi, że kolor pochodzi z krwi obrońców fortecy, którą zbudowali w IV w. p.n.e. Trakowie dla obrony istniejącego tu miasta Tirizis. Druga opowieść odnosi się do czasów, gdy Turcy w XIV wieku podbijali Bałkany. Otoczyli oni twierdzę, w której znajdowało się 40 niewiast. Obawiały się one ogromnie o swój los, gdyby forteca upadła. Zamiast poddać się najeźdźcom postanowiły spleść razem swoje włosy i wskoczyć do morza. Czerwone plamy na wapiennych klifach mają pochodzić od ich krwi. Dziś przy wejściu na skały ujrzymy obelisk z napisem „Brama 40 dziewic”, upamiętniający tamto wydarzenie. Natomiast bohaterem innej opowieści związanym z przylądkiem jest św. Mikołaj – patron żeglarzy. Legenda głosi, że Bóg pomógł mu uciec przed Turkami przedłużając ziemię pod jego stopami. W ten oto niezwykły sposób miał powstać przylądek Kaliakra. Niestety nie pomogło to świętemu, ponieważ i tak go schwytano. W roku 1993 zbudowano kapliczkę w miejscu, w którym podobno spoczywają jego kości.
Nazwa Kaliakra oznacza „piękny przylądek” lub „cudowny przylądek”. O obecności ludzi na tych terenach świadczą wykopaliska archeologiczne. Początek jego istnienia datuje się na IV wieku p.n.e., zamieszkiwały go wtedy trackie plemiona i funkcjonował pod nazwą Tirizis. Osada, którą założyli w tym miejscu otoczona była murem obronnym, którego fragmenty mają 2 metry wysokości i 440 metrów długości. Przylądek w przeciągu wieków zamieszkiwali Grecy, Rzymianie, Bułgarzy i Turcy. Wszystkie te cywilizacje miały wpływ na obecny wygląd Kaliakry i po dzień dzisiejszy możemy podziwiać pozostałości po nich: podział na miasto zewnętrzne i wewnętrzne, mury twierdzy z kilku okresów, wieże, łaźnie, kościoły i nekropolie – starożytne i wczesnochrześcijańskie. W średniowieczu półwysep był pod rządami Cesarstwa Bizantyńskiego i Cesarstwa Bułgarskiego. W dokumentach po raz pierwszy pojawił się w XIII w. pod nazwą Kalli Akra, co oznaczało w języku greckim „miejsce dobrze chroniące przed wiatrami”. W XIV w. Kaliakra przeżywała okres swojej największej świetności, gdy w czasie drugiego Cesarstwa Bułgarskiego szlachcic Dobrotitsa wzniósł tutaj stolicę swojego Despotatu – Księstwa Karwuny.
W czasie wojny bałkańskiej w roku 1912 bułgarski torpedowiec „Dryzki” uszkodził turecki krążownik „Hamidie”. Było to jedno z największych zwycięstw marynarki bułgarskiej. Dziś wąski przylądek dzieli swoją niewielką przestrzeń z jednostką marynarki i kilkoma obiektami turystycznymi. Ze świetnie zachowanych ścian fortecy rozciąga się zapierający dech w piersi widok na „cztery strony świata”. Godna polecenia jest restauracja, którą urządzono w ogromnej jaskini, oferuje ona bardzo dobre jedzenie w atrakcyjnych cenach. Dodatkowym atutem są cudowne widoki z przylegającego do niej tarasu.
Ponadto Kaliakra jest jednym z ważniejszych w kraju rezerwatów przyrody. Wiosną oraz latem pola na przylądku żółcą się od słoneczników oraz kolb kukurydzy. Przy odrobinie szczęścia możemy zobaczyć delfiny lub foki, które żyją w tutejszych wodach. Jeżeli będziecie na wakacjach w Bułgarii koniecznie odwiedźcie ten magiczny zakątek.